Spacer po Afrotopiach zaczynamy od projektów dwóch kobiet: Mbali Dhalmini i Melanie Issaki. Obie artystki, łącząc osobiste doświadczenie z refleksją historyczną poruszają w swoich pracach niezwykle ważne zagadnienie upolitycznienia tożsamości Czarnej Kobiety.
Ciało Afrykanki, historycznie uprzedmiotowione jako obiekt kolonialnego zniewolenia, do dzisiaj rozgrywane jest jako byt polityczny, podlegający dyskursom urasowienia i płci. Zaś medium fotografii od dekad uczestniczy w kreowaniu i utrwalaniu tych przemocowych dyskursów.
W swoich krytycznych projektach Dhalmini i Issaka upominają się o poddaną zdwojonej presji rasizmu oraz patriarchatu podmiotowość Czarnej Kobiety. Artystki podejmują ten temat w sposób nieoczywisty i metaforyczny: zamiast operować fotograficznym wizerunkiem kobiecego ciała, obie opowiadają o nim za pośrednictwem niebieskiej tkaniny.
Niebieski kolor w cyklu Dochodzenie Mbali Dhalmini to indygo – naturalny barwnik uzyskiwany w Zachodniej Afryce przez długotrwałe wygotowywanie rośliny indygowca. Artystka pracując na zbiorach archiwów narodowych Senegalu wybrała kolonialne portrety kobiet, usunęła z nich ciała i krajobrazy pozostawiając same tekstylia. Tradycyjne stroje, pozbawione koloru na czarno-białych fotografiach, zabarwiła ponownie w odcieniach indygo, przywracając je w ten sposób rodzimej tradycji, od wieków praktykowanej przez senegalskie kobiety.
Urodzona w 1990 r., jest artystką multidyscyplinarną i badaczką sztuk wizualnych. Mieszka i pracuje w Johannesburgu. W 2015 roku uzyskała tytuł magistra na University of the Witwatersrand. Prowadzi wizualne, taktylne i dyskursywne badania nad stosowanymi dziś rdzennymi praktykami kultury, a poprzez zwrot ku strategiom dekolonizacji jej twórczość pozostaje w nieustannym dialogu z przeszłymi i obecnymi krajobrazami wizualnymi. Dhlamini stara się konsekwentnie pozostawać w trybie oduczania się i ponownego uczenia, w swoim procesie traktuje język jako medium zrozumienia, a jednocześnie repozytorium wiedzy. Prowadząc badania wizualne, stosuje metodologię „dyskursu site-specific”. Swoje projekty prezentowała w 2021 roku w Dakarze w Senegalu, podczas rezydencji artystycznej w „Black Rock” oraz w ramach stypendium RAW Materials Company w 2017 roku. Jedno z ostatnich przedsięwzięć artystycznych z użyciem materiałów archiwalnych Światowej Rady Kościołów realizowała w Genewie, w Szwajcarii. Jej prace były wystawiane w galeriach sztuki i instytucjach w kraju i za granicą.
Błękit na fotografiach Melanie Issaki ma inne pochodzenie. To cyjanotypia. Ta szlachetna technika fotograficzna zostaje w serii zdjęć Issaki użyta w sposób świadomie przewrotny. W precyzyjnie zaprojektowanym cyklu studyjnych fotografii czarne kobiece ciało zostaje częściowo zakryte płótnem, na którym powstała cyjanotypowa odbitka tegoż ciała. Mamy więc do czynienia z opowieścią o ciele Afrykanki zarejestrowanym jako negatyw: w bieli. Pozytyw i negatyw łączą się na zdjęciach w choreografii gestów. Czytelne filozoficzne i polityczne aspekty tego projektu zostają wzmocnione przez tytuł Odbitka: Czarna skóra, biała maska, który bezpośrednio nawiązuje do kultowego dzieła Franza Fanona o psychoanalitycznych aspektach rasizmu.
Urodziła się w 1994 r. w Ghanie, mieszka i pracuje w Londynie. Skończyła studia licencjackie w dziedzinie projektowania graficznego na Uniwersytecie w Brighton oraz uzyskała tytuł magistra fotografii w Royal College of Art. Jest artystką wizualną, która bada tematy związane ze złożonością tożsamości, w której przecinają się kategorie rasy i płci. Za pomocą fotografii analogowej i grafiki warsztatowej podważa konwencjonalne podejście do przedstawień i (re)prezentacji. W swoich pracach przygląda się dychotomiom przestrzeni prywatnej i publicznej, negocjuje widzialność i sięga po materialność, by podkreślać fizyczną obecność i eksplorować kolejne warstwy tożsamości, życia w zgodzie ze sobą.