Przejdź do głównej treści

  • Spis treści
  • Artyści i artystki
  • Zespół kuratorski
  • O projekcie
  • Partnerzy
Polski English

Polska-Ghana. Ghana-Polska

Oliwia Bosomtwe

Jest lipiec 1961 roku. Mężczyzna witany z honorami na warszawskim lotnisku to Kwame Nkrumah, prezydent Ghany. Na lotnisku witają go najwyżsi przedstawiciele polskich władz — przewodniczący rady państwa Aleksander Zawadzki, pierwszy sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka, premier Józef Cyrankiewicz, zagraniczni studenci oraz zwykli obywatele Polski. Nkrumah w towarzystwie Zawadzkiego objeżdża stolicę w otwartej limuzynie, a wzdłuż ulic stoją tłumy. Podobnie jest w Krakowie, gdzie prezydent Ghany odwiedza nie tylko Nową Hutę, lecz także Stare Miasto i Wawel. Następnie składa wieniec w obozie Auschwitz-Birkenau, jak podkreśla lektor Polskiej Kroniki Filmowej, jako pierwszy przedstawiciel kontynentu afrykańskiego. To nie przypadek, że wizyta prezydenta Ghany odbywa się kilka miesięcy po przełomowym roku 1960, nazywanym Rokiem Afryki, gdy na kontynencie powstało siedemnaście niezależnych państw. To nie tylko pierwsza taka wizyta prezydenta niepodległego afrykańskiego kraju w Polsce, co  podkreśla również kronika filmowa, ale także kolejny krok w budowaniu nowych relacji politycznych. Żeby zrozumieć znaczenie tych spotkań i gestów, trzeba spojrzeć na tamtą wizytę Nkrumaha i początek współpracy Polski Ludowej z Republiką Ghany z innej perspektywy niż ta, którą mamy dziś.

*Z niepodległej Ghany*, Polska Kronika Filmowa 1961/31B ©WFDiF

W marcu 1953 roku, osiem lat po zakończeniu II wojny światowej, umiera Józef Stalin. W 1955 roku w Warszawie odbywa się Światowy Festiwal Młodzieży, na który przyjeżdżają z całego świata młodzi ludzie o socjalistycznych sympatiach, w tym ponad 900 osób z krajów afrykańskich. Dwutygodniowa internacjonalistyczna impreza, której symbolem stają się kolorowe dekoracje Wojciecha Fangora i Henryka Tomaszewskiego, okazuje się zapowiedzią nadchodzących przemian społeczno-politycznych. W 1956 roku Nikita Chruszczow, pierwszy sekretarz Partii Komunistycznej ZSRR ogłasza otwarcie polityki Bloku Sowieckiego na Globalne Południe. W tym samym roku Władysław Gomułka zostaje zrehabilitowany, wychodzi z więzienia i wraca na stanowisko przewodniczącego partii, a w Warszawie nie dochodzi do sowieckiego puczu. Na stołecznym placu Defilad gromadzi się prawie milion ludzi pełnych nadziei na zmianę, na nowy „socjalizm z ludzką twarzą”. Po latach stalinizmu, pełnych represji oraz powojennej biedy, zaczyna się odwilż. Polscy intelektualiści liczą na odnowę kultury, lecz marzenia te rozwiewa likwidacja progresywnego magazynu „Po prostu” w październiku 1957 roku. Mimo to zaczyna się czas, który Tadeusz Różewicz nazwie „małą stabilizacją”. Warunki życia stają się lepsze niż w poprzedniej dekadzie. Powstają nowe szkoły i mieszkania, choć nadal trudno dostępne i coraz ciaśniejsze. Ludzie kupują pralki, motory i pierwsze telewizory. Kina w końcu grają zachodnie filmy, radio puszcza rock’n’rolla, a w księgarniach pojawiają się książki, które wcześniej były ocenzurowane.

Oficjalna wizyta prezydenta Ghany Kwame Nkrumaha w Polsce – powitanie polityka na lotnisku Okęcie. Danuta Rago, 1961 © Christopher Grabowski / Fundacja Archeologia Fotografii

Dziennikarze oraz przedstawiciele młodzieży afrykańskiej studiującej w Polsce na uroczystym powitaniu prezydenta Ghany Kwame Nkrumaha na lotnisku Okęcie w Warszawie. Danuta Rago, 1961 © Christopher Grabowski / Fundacja Archeologia Fotografii

Prezydent Ghany Kwame Nkrumah udziela wywiadu dziennikarzom podczas oficjalnej wizyty w Polsce na Lotnisku Okęcie w Warszawie. Danuta Rago, 1961 © Christopher Grabowski / Fundacja Archeologia Fotografii

W 1953 roku, chwilę przed śmiercią Józefa Stalina, Kwame Nkrumah trafia na okładkę amerykańskiego magazynu „Time”. W zjadliwym i rasistowskim artykule autor przedstawia dążenie Złotego Wybrzeża do niepodległości jako drogę do komunizmu, lecz między słowami, wyłania się obraz kraju w procesie społeczno-gospodarczych przemian napędzanych pieniędzmi z upraw kakao, które w tamtym czasie odpowiadają na 1/3 światowego zapotrzebowania. Czarni plantatorzy się bogacą, kupują maszyny do szycia, radioodbiorniki i rowery. Niepodległa Ghana powstaje w 1957 roku na terytoriach kolonii Złotego Wybrzeża, Aszanti, Brytyjskiego Togolandu i Północnych Terytoriów mających różny status prawny, lecz administrowanych przez Imperium Brytyjskie. Nowe państwo pozostaje monarchią konstytucyjną, pod władzą  królowej Elżbiety II, reprezentowanej przez brytyjskiego gubernator generalnego. Nkrumah, który od kilku lat pełni obowiązki ministra, zostaje prezydentem dopiero w 1960 roku, gdy Ghana staje się pełnoprawną republiką, tracąc status dominium w ramach brytyjskiego Commonwealthu. 

Kwame Nkrumah podczas wizyty na Zamku Królewskim na Wawelu w Krakowie, 1961

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych rozwijana przez Nkrumaha ideologia panafrykanizmu, który dąży do samostanowienia Afrykańczyków, wydaje się prognozą rozwoju dla całego kontynentu. W 1955 roku odbywa się konferencja w indonezyjskim Bandungu. To platforma dla współpracy państw Azji i Afryki — „Trzeciego Świata” — rozumianego jako ruch krajów tworzących ideologiczną alternatywę wobec dynamiki Wschód-Zachód. Dekolonizacja, która w 1960 roku obejmuje już kilkanaście nowych państw afrykańskich, oznacza początek nowej siły politycznej, która chce pozostać zdystansowana wobec dychotomii Zimnej Wojny. Ukoronowaniem tych wysiłków będzie założenie Ruchu Państw Niezaagażowanych na konferencji w Belgradzie, we wrześniu 1961 roku. Dwa miesiące po wizycie w Polsce Nkrumah wraz z prezydentem Jugosławii Josipem Brozem Titem, prezydentem Indii Jawaharlalem Nehru, prezydentem Indonezji Sukarno i prezydentem Zjednoczonej Republiki Arabskiej Gamalem Abdelem Nasserem oraz przedstawicielami dwudziestu państw Globalnego Południa rozpoczną obrady pierwszej konferencji Ruchu Państw Niezaangażowanych. Z tej perspektywy, wizyta Nkrumaha, polityka reprezentującego część świata, która zdaje się szansą na przeciwwagę dla Zimnej Wojny, może uchodzić za moment przełomowy dla obu stron. 

Delegacja Ghany u głównego architekta Warszawy. Tadeusz Sumiński, 1962 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

W 1962 roku powstaje Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej, którym kieruje Wiceprezes Rady Ministrów Eugeniusz Szyr. „Neokolonializm to przede wszystkim popieranie wstecznych, reakcyjnych sił, korumpowanie kadr, przenikanie monopoli i koncernów, oplątanie rzekomo niepodległych państw siecią różnych form zależności politycznej i ekonomicznej […] Nie patrzymy na Afrykę pod kątem wrogiej rywalizacji między Wschodem a Zachodem. To nie my, to państwa kapitalistyczne zakładają lub zamierzają zakładać bazy wojskowe na terytoriach młodych państw afrykańskich” — podkreśla podczas przemówienia inauguracyjnego, lecz nie jest to do końca prawda. Sowieci od dwóch lat przekazują pomoc militarną pogrążonemu w kryzysie Kongu. Nowe rozdania na kontynencie przyciągają Wschód i Zachód. Każda strona próbuje ugrać coś dla siebie w tych politycznych szachach.

Roger Joseph Felli – minister spraw zagranicznych Ghany w Gdańsku. Janusz Uklejewski, 1979 / PAP

Pierwsza polska delegacja handlowa wyjechała do Ghany w 1959 roku, niedługo później w stołecznej Akrze uruchomiono polską ambasadę. Jak pisze Jacek Knopek, Polska była jednym z pierwszych krajów, które nawiązały oficjalne stosunki dyplomatyczne z niepodległym krajem. W tym samym czasie zawarto pierwsze porozumienia i otwarto przedstawicielstwo handlowe. W maju 1961 roku, kilka miesięcy przed wizytą Nkrumaha w Polsce, w Akrze została podpisana pierwsza umowa, która zawierała klauzulę uprzywilejowującą handel i żeglugę. Polska udzieliła Ghanie kredytu, który spłacano w formie importu. Bezpośrednim skutkiem wizyty Nkrumaha w Polsce było przybycie rządowej delegacji Ghańczyków i kolejna umowa, pięcioletnia. W 1965 roku Ghana znajdowała się w pierwszej piątce krajów Globalnego Południa pod względem obrotów wymiany handlowej, które wyniosły wówczas 14 milionów dolarów amerykańskich. Elementem udzielonego przez Polskę kredytu była budowa cukrowni w Akuse, pod której reklamą stoją mężczyźni sfotografowani przez Tadeusza Sumińskiego podczas jego podróży do Ghany w 1962 roku. 

Pawilon Ghany, Poznań, Międzynarodowe Targi Poznańskie. Tadeusz Sumiński, czerwiec 1963 © Tad Boniecki / Fundacja Archeologia Fotografii

Pawilon Ghany, Poznań, Międzynarodowe Targi Poznańskie. Tadeusz Sumiński, czerwiec 1963 © Tad Boniecki / Fundacja Archeologia Fotografii

Na fotografiach Danuty Rago z powitania Nkrumaha na lotnisku widać samolot Ghana Airways z flagą w czerwono-żółto-zielone pasy i czarną gwiazdą w centralnym punkcie. Ghańczycy są dumni z państwowych linii lotniczych uruchomionych w 1958 roku. Rozwijane najpierw z wykorzystaniem brytyjskiego, później sowieckiego kapitału są postrzegane jako symbol modernizacji. Przylot przywódcy ghańskim samolotem to sygnał niezależności młodego kraju, uchwycony przez polską fotografkę na zdjęciach na zamówienie „Sztandaru Młodych”. Biorąc pod uwagę zleceniodawcę i dyplomatyczne znaczenie wizyty, nie zaskakuje propagandowy charakter fotografii. Próżno na nich szukać sytuacji wykraczających poza oficjalny teatr gestów.  Pomimo to widać na nich pewną spontaniczność. Choć uśmiech Nkrumaha, przez lata wprawionego w publicznych wystąpieniach, można z góry uznać za wystudiowany, to radość na twarzach czarnych studentów wydaje się szczerą reakcją na spotkanie z człowiekiem przez wielu uznawanym za przywódcę, który poprowadzi cały kontynent afrykański ku pełnej dekolonizacji.

Gniezno, nieznany zakład przemysłowy. Tadeusz Sumiński, czerwiec 1963 © Tad Boniecki / Fundacja Archeologia Fotografii

W 1961 roku wspomniany Tadeusz Sumiński zaczyna pracę dla wydawnictwa Polonia, które wydaje eksportowy magazyn „Polska”. Rok później powstaje specjalna edycja czasopisma przeznaczona do dystrybucji w krajach afrykańskich — „The Polish Review”, które ma być tam polską wizytówką. Śladem rozpowszechniania pisma w Ghanie są listy od czytelników publikowane na jego łamach. Redakcja publikuje pytania i podziękowania za interesujące materiały o Polsce. PRL w obiektywie Sumińskiego to opowieść o różnych obliczach socjalistycznej nowoczesności. Fotoreportaże o hutach, fabrykach i maszynach sąsiadują z fotografiami nocnej Warszawy mrugającej kolorowymi neonami, z jesiennymi liśćmi na żółtych prostokątach mondrianowskiej elewacji modernistycznych bloków czy krzesłami spółdzielni „Ład” na tle chmur. Socjalistyczna Polska na zdjęciach fotografa jest urokliwa, a miejscami nawet romantyczna. Dzięki pracy w Polonii Sumiński odwiedza w 1962 roku Afrykę Północną i Zachodnią, a na jego zdjęciach nowoczesność przeplata się z tradycją i biedą. W Ghanie fotografuje portowe miasto Tema, zlokalizowane tuż obok stolicy i uliczny targ obrazów, gdzie obok dobrze znanych z polskich domów oleodruków z Jezusem Chrystusem stoją portrety brytyjskiej Królowej Elżbiety. Na zdjęciach pojawiają się też dzieci zaplatające warkocze czy minimalistyczna bryła kościoła z dwuspadowym dachem i geometryczną dzwonnicą z ażurowymi dekoracjami. 

Ghańczycy pod planszą reklamującą cukrownię w Akuse. Tadeusz Sumiński, 1962 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

W 1963 roku polska rzeźbiarka Alina Ślesińska wyjeżdża do Ghany na kontrakt. Ma wyrzeźbić wielki pomnik Kwame Nkrumaha na terenie Państwowego Instytutu Ekonomii Politycznej, w portowym mieście Winneba, dwie godziny drogi od Akry. Nie jest jedyną Polką w Ghanie. W 1962 roku z Polski przyjechała ponad trzydziestoosobowa grupa specjalistów z różnych dziedzin. Warszawscy architekci Stanisław Rymaszewski i Jacek Chyrosz zaczęli pracę nad projektem hal wystawienniczych Międzynarodowych Targów w Akrze, który realizowali na zlecenie ghańskiego rządu. Naczelnym architektem był Victor Adegbite, który po latach wspominał, że był to „pierwszy i ostatni raz, kiedy biały człowiek miał afrykańskiego szefa w Ghanie”. Pomnik Ślesińskiej ukończono w 1965 roku, a na oficjalnym odsłonięciu tłum wiwatował na cześć polskiej rzeźbiarki. 

Kościół w Temie, Ghana. Tadeusz Sumiński, 1962 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

W tamtym roku Ryszard Kapuściński jest w Ghanie przejazdem. Sympatyzuje z ideami Nkrumaha od późnych lat pięćdziesiątych, kiedy odwiedził kraj po raz pierwszy. W jego oczach prezydent Ghany jest wielkim liderem oraz myślicielem. Staje się też bohaterem niedokończonej książki, której fragmenty trafiają do tomu „Czarne gwiazdy” opublikowanego w 1963 roku. W listach do Polski reporter skarży się, że w Ghanie panuje kryzys — ludzie godzinami stoją w kolejkach po chleb i margarynę, a w sklepach brakuje papieru — pisarz musi pożyczać arkusze z ambasady. Braki aprowizacyjne okazują się zwiastunem większego kryzysu. Rok później w wyniku puczu wojskowego generała Josepha Ankraha, Kwame Nkruamah zostaje obalony, a nowy rząd przyjmuje orientację prozachodnią. Zostają upublicznione informacje o tym, że Osagyefo (odkupiciel, akan) udzielił azylu Horstowi Schumannowi, niemieckiemu pseudolekarzowi z Auschwitz, zaangażowanemu w budowę szpitala, który rok przed zmianą władzy otrzymał ghańskie obywatelstwo. Kapuściński opisuje sprawę w „Biuletynie specjalnym do użytku wewnętrznego” trafiającym na biurka polskich decydentów. Dziś wielkiego pomnika w kształcie miecza, którego rękojeść wieńczyła prezydencka głowa, już nie ma — został zniszczony przez buldożery. Przejęcie władzy miało zyskać także wymiar symboliczny.  

Sprzedaż obrazów na ulicy Temy w Ghanie. Tadeusz Sumiński, 1962 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

Zmiana polityczna sprawiła, że polsko-ghańskie stosunki gospodarcze nieco osłabły. Nowy rząd przychylniej patrzył na pieniądze z Zachodu i starał się zdystansować wobec relacji z Blokiem Wschodnim. Ranga polskiej ambasady w Ghanie spadła, lecz Polska nadal wysyłała tam swoich specjalistów, a ghańscy studenci uczyli się na polskich uczelniach — w 1973 roku studia ukończyło osiemnaście osób. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w Akrze działały kluby polonijne — Klub Polski przy Ambasadzie PRL oraz Klub Polskiego Specjalisty, finansowany przez Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego „Polservice”. Oprócz ekspatów do Klubu zaglądały Polki, które wyszły za mąż za Ghańczyków. Ponad czterdzieścioro dzieci brało udział w zabawach andrzejkowych, jasełkach czy mikołajkach, przesyłano im polskie zabawki. W połowie lat siedemdziesiątych Klub poszerzył się o Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Ghańskiej.

Zaplatanie warkoczy – Ghana, Tema. Tadeusz Sumiński, 1962 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

Dziś w Akrze nie ma polskiej ambasady, została zlikwidowana w 1993 roku, lecz w kraju nadal mieszka ponad stuosobowa Polonia. Część z nich to ludzie o mieszanym polsko-ghańskim pochodzeniu. Imponujące niegdyś budynki targów w Akrze, zaprojektowane przez polskich architektów, podupadły i są częściowo modernizowane. Ghańscy studenci jednak nadal chętnie wybierają polskie uczelnie, a w 2024 roku do kraju trafiły pociągi wyprodukowane przez polską firmę PESA. W lutym kolejowy skład z czerwono-żółto-zieloną flagą z czarną gwiazdą, umieszczoną tuż pod szybą maszynisty, przejechał trasę z Bydgoszczy do Solca Kujawskiego, a ghański minister rozwoju kolei John Peter Amewu spotkał się z polskim wiceministrem infrastruktury Piotrem Malepszakiem. Kilka miesięcy później w szczecińskiej Trafostacji otwarto wystawę autorstwa Maksa Cegielskiego i Janka Simona „One man does not rule a nation”, poświęconą Kwame Nkrumahowi i Alinie Ślesińskiej. Historia relacji dyplomatycznych Polski Ludowej i Ghany oraz jej społeczne konsekwencje stają się przedmiotem zainteresowania coraz liczniejszych badaczy oraz artystów. Światowej sławy artysta Ibrahim Mahama kolekcjonuje w Ghanie materialne ślady epoki Nkrumaha. Jak pisał George Orwell: „Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość”.

Spotkanie w Warszawie. Tadeusz Sumiński, 1963 © Zuzanna Żelazny / Fundacja Archeologia Fotografii

Bibliografia

Bosomtwe Oliwia, Jak biały człowiek. Opowieść o Polakach i innych, W.A.B, Warszawa 2024.

Domosławski Artur, Kapuściński non-fiction, Świat Książki, Warszawa 2010.

Knopek Jacek, Przeszłość i teraźniejszość stosunków Polski z Republiką Ghany, w: „Studia polonijne”, t. 26, Lublin 2005, s. 103-133.

Matoga Jan, Polskie pociągi pojadą w Ghanie, 2024, https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polskie-pociagi-pojada-w-ghanie,nId,7308403#crp_state=1 [dostęp: 16.11.2024].

Popławski Błażej, Z dziejów pewnego Towarzystwa. O początkach działalności Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej w Warszawie, w: Cudzoziemcy w Warszawie 1945-1989, IPN, Warszawa 212, s. 189-202.
Stanek Łukasz, Architects from Socialist Countries in Ghana (1957–67): Modern Architecture and Mondialisation, w: „Journal of the Society of Architectural Historians”, t. 74, nr 4/2015, s.416-442.

Africa: Sunrise on the Gold Coast, „Time”, 1953, https://content.time.com/time/subscriber/article/0,33009,889627-1,00.html, [dostęp: 16.11.2024].

Ryszard Kapuściński. Afropesymizm i afrooptymizm
Ryszard Kapuściński (1932-2007) – polski reporter, pisarz, poeta, publicysta, fotograf. Janusz Sobolewski, 1979 / Forum

Ryszard Kapuściński. Afropesymizm i afrooptymizm

Oliwia Bosomtwe
Łódź. Afrykańscy studenci w Polsce Ludowej
Studenci z Ghany, 1969, fot. Tadeusz Zagoździński, 1970 / PAP

Łódź. Afrykańscy studenci w Polsce Ludowej

Oliwia Bosomtwe
Polska-Ghana. Ghana-Polska — AFROTOPIE
 logo fundacja sztuk wizualnych  logo krakow photo month Partner logo państwowe muzeum etnograficzne
Krajowy Plan Odbudowy. Sfinansowane przez Unię Europejską NextGenerationEU
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności